Zaznacz stronę

Termin “dominacja” jest często używany do nazywania zachowań psów. Przekonanie, że psy są silnie zmotywowane do stworzenia relacji opartych na hierarchii zarówno z innymi psami w tym samym domu oraz z ludźmi, jest szeroko spotykane w literaturze. Autorzy zachęcają właścicieli do wdrażania w życie skomplikowanych programów redukcji statusu psa w rodzinie i przekonują, że czworonóg musi być „zdominowany” przez właściciela, by „znał swoje miejsce”, respektował swoje „ludzkie stado” oraz nie wykazywał tzw. agresji dominacyjnej. Dodatkowe zamieszanie powoduje używanie terminu „dominujący” na określenie cechy charakteru danego psa. Oznacza to, że pies „dominujący” chce osiągnąć wysoki status w relacji zarówno z innymi psami jak i ludźmi. Takie przeświadczenie może prowadzić do szkolenia opartego na przymusie i karceniu psa. Niektórzy autorzy polecają na przykład przewrócenie psa siłą na plecy, co ma na celu „podporządkowanie psa” i pokazanie mu „kto tu rządzi”. Również agresja między psami mieszkającymi razem często opisywana jest jako „agresja dominacyjna”, a relacje takich czworonogów interpretowane jako hierarchia. Tymczasem od kilku lat „teoria dominacji” jest krytykowana przez naukowców zajmujących się psowatymi oraz coraz większe grono szkoleniowców i behawiorystów, którzy postulują również, że terminu „dominacja” powinno się używać do określania relacji między danymi osobnikami, a nie cech charakteru danego psa.

Wilki

Z uwagi na fakt, że pies domowy (Canis lupus familiaris) jest potomkiem wilka (Canis lupus), w literaturze poświęconej teorii dominacji często podkreśla się, że zdolność psa do tworzenia relacji społecznych jest podobna do form relacji spotykanych u wilków. Wielu autorów przekonuje, że „teoria dominacji” wywodzi się z obserwacji zachowań wilków, których relacje w stadzie oparte są na ścisłej hierarchii oraz dominacji. Właściciele psów dowiadują się o „samcu alfa”, który wymusza podporządkowanie pozostałych osobników w stadzie, decyduje o zachowaniu całego stada, zawsze pierwszy zjada część upolowanej ofiary itp.

Dziś wiemy jednak, że pierwsze obserwacje wilków, na podstawie których oparto „teorię dominacji”, zostały przeprowadzone wśród grup wilków żyjących w niewoli, które nie były ze sobą spokrewnione. W takich stadach często dochodziło do zachowań agresywnych spowodowanych zbyt małym terenem, na którym zgromadzone były wilki oraz ograniczonym dostępem do zasobów. Ponadto badania przeprowadzone w późniejszych latach przez R. Lockwooda pokazały, że w stadach wilków trzymanych w niewoli często dochodziło do zachowań agresywnych, jednak relacje między wilkami nie były oparte na dominacji.

Z obserwacji wilków żyjących na wolności, prowadzonych przez kilkanaście lat przez Jane Packard oraz Davida Mecha wynika, że struktura społeczna grupy wilków odbiega całkowicie od zaobserwowanej wśród wilków trzymanych w niewoli. Grupy wilków żyjących na wolności składają się z pary rodzicielskiej oraz ich potomstwa z poprzednich lat, dlatego naukowcy nalegają, by nie używać w stosunku do nich określenia „stado”, ale „grupa rodzinna”. W ciągu 13 lat obserwacji jednej takiej grupy, David Mech nie zaobserwował ani jednego incydentu, który świadczyłby o istnieniu relacji opartych na dominacji. Okazuje się, że para rodzicielska utrzymuje swoją pozycję w grupie rodzinnej bez potrzeby uciekania się do zachowań agresywnych. W takiej grupie nie ma „samca alfa”, nie istnieje też zestaw zachowań, które do tej pory były mu przypisywane. Zachowania „submisywne”, które Packard definiuje na nowo jako „uspokajające”, ponieważ nie są wymuszane agresją, ale pojawiają się spontanicznie, są często używane w stosunku do pary rodzicielskiej przez ich potomstwo. Jednak to szczenięta, a nie dorosłe osobniki, pierwsze otrzymują posiłek, gdyż para rodzicielska zainwestowała w nie swoje geny, więc robi wszystko, aby jak najwięcej szczeniąt przetrwało. Naukowcy tłumaczą, że częste konflikty z użyciem agresji nie mają miejsca w grupach rodzinnych wilków, gdyż takie zachowania zagrażałyby przetrwaniu grupy.

Pozostaje pytanie, czy sytuacja psów mieszkających w tym samym domu jest bardziej podobna do sytuacji wilków w niewoli czy też wilków żyjących na wolności. Bardziej logiczne wydaje się przyjęcie analogii wilków w niewoli, jednak skoro z badań przeprowadzonych na tych wilkach wynika, że nie istnieje relacja pomiędzy agresją a dominacją, to nadal nie wydaje się, by używanie „teorii dominacji” było odpowiednie w stosunku do psów.

Nie wiadomo także, na ile społeczne zachowania wilków zostały utracone przez psy w procesie udomowienia. Niektórzy naukowcy mówią o znacznych zmianach, co powoduje dalsze komplikacje w porównywaniu grup wilków do grup społecznych tworzonych przez psy oraz ich właścicieli.

Zdziczałe psy

Być może odpowiedzi na powyższe pytania należy szukać obserwując zachowania społeczne psów wolno żyjących. Z badań przeprowadzonych wśród zdziczałych stad psów wynika, że relacje między nimi nie są stałe , a zachowania grup psów różnią się w zależności od warunków bytowych grupy. Na przykład wśród psów żyjących na wysypisku śmieci w Meksyku rzadko dochodzi do zachowań opartych na współpracy, czy to przy wychowywaniu młodych czy zdobywaniu jedzenia. Do większości zachowań agresywnych w takich grupach dochodziło w okresie krycia i wychowywania młodych; samce były najbardziej agresywne kiedy suki były w okresie rui, a suki, kiedy wychowywały szczenięta. Ponadto z obserwacji wynika, że proces udomowienia znacznie zmienił społeczne zachowania tych psów, które nawet kiedy mają możliwość wolnej interakcji i rozmnażania się, nie przejmują modelu społecznego wilków i nie tworzą grup rodzinnych. Rozmnażanie się jest oparte na rywalizacji, suka kryta jest przez wielu samców, a młode wychowywane są jedynie przez matkę, z którą pozostają do około 4 miesiąca życia. Natomiast z badań przeprowadzonych na psach wolno żyjących na południu Włoch wynika, że psy łączą się w grupy rodzinne, które przypominają strukturę grup wilków. Psy współpracują ze sobą i troszczą się o siebie, a szczenięta przebywają z grupą rodzinną aż do około roku lub zostają w niej na stałe. Powyższe obserwacje nie popierają „teorii dominacji” jako odpowiedniego narzędzia do określania relacji społecznych psów.

Psy domowe

Większość zachowań agresywnych zaobserwowanych wśród zdziczałych psów dotyczyło dostępu do partnerów seksualnych. Z uwagi na fakt, że zachowania agresywne pomiędzy psami domowymi zdarzają się również wśród psów wykastrowanych, John Bradshaw przeprowadził badania, których celem było sprawdzenie, czy „teorię dominacji” można zastosować w stosunku do wykastrowanych samców. W badaniu wzięło udział 19 psów, mierzono częstotliwość występowania zachowań agonistycznych (warczenie, zahamowane gryzienie, stanie nad, wpatrywanie się, pogoń, szczekanie) oraz submisywnych (przysiadanie, unikanie, oblizywanie się, ziewanie, uciekanie) w interakcjach pomiędzy psami. Zauważono brak jednolitej struktury zachowań pomiędzy psami, nawet jeśli w relacjach niektórych psów jedne częściej zachowywały się dominująco lub okazywały podporządkowanie. Zachowania psów zmieniały się w zależności od psa, z którym wchodziły w interakcję (ten sam pies w jednej interakcji mógł mieć postawę dominującą, a w innej podporządkowaną) oraz od sytuacji.

Interakcje między psem a właścicielem

Wielu autorów książek na temat „teorii dominacji” używa terminu „dominacja” w celu określenia agresji psa w stosunku do właściciela, szczególnie kiedy zachowanie to ma związek z cennym dla czworonoga zasobem. Jednak jeśli nie ma żadnych dowodów popierających istnienie „teorii dominacji”, a relacje społeczne psów są znacznie bardziej skomplikowane, nie ma powodu by uważać, że „próba podwyższenia statusu” jest cechą charakterystyczną w relacji pies – człowiek. Schemat interakcji między psem a właścicielem można lepiej wytłumaczyć wcześniejszym doświadczeniem i kontekstem, w jakim to doświadczenie miało miejsce. Jeśli na przykład pies obawia się podejścia właściciela w danej sytuacji (w której właściciel przewracał go siłą na plecy lub zmuszał do oddania miski z jedzeniem), może okazywać sygnały stresu, unikanie lub agresję, w celu uniknięcia spostrzeżonego zagrożenia. Jeśli dwie pierwsze strategie okażą się nieskuteczne, gdyż właściciel nadal próbuje przewrócić psa na plecy lub zabiera mu miskę, natomiast skuteczne, nawet jeśli tylko na chwilę, dla psa okaże się zachowanie agresywne, to właśnie to zachowanie zostanie wzmocnione. W trakcie podobnych sytuacji, jeśli to zachowanie okazuje się wciąż skuteczne, pies będzie je okazywał coraz pewniej i częściej w danym kontekście.

Inna definicja „dominacji”

Wśród etologów dominację definiuje się jako „relację opartą na powtarzanych interakcjach agonistycznych pomiędzy parą osobników, gdzie każdy z nich rozpoznaje względną pozycję drugiego, co w rezultacie prowadzi do zmiany reakcji: jeden z osobników (dominujący) konsekwentnie wygrywa rywalizację o zasoby kosztem drugiego osobnika (podporządkowanego).” Dominacja jest więc przede wszystkim terminem służącym do opisania relacji pomiędzy dwoma osobnikami. Takie relacje mogą zmieniać się ze względu na sytuację czy też rodzaj interakcji, a także na wcześniejsze doświadczenia obu psów. Kiedy dwa psy spotykają się po raz pierwszy, nie mają żadnego doświadczenia na temat możliwej reakcji drugiego czworonoga. Po kilku spotkaniach nauczą się rozpoznawać konkretne wskazówki, które pomogą im przewidzieć ewentualną pozytywną lub negatywną reakcję ze strony drugiego psa, zmienić swoje zachowanie i stopniowo nauczyć się, jakie mogą być reakcje drugiego psa w różnych kontekstach. Na przykład szczeniak, który trafia do domu, gdzie mieszkający już pies broni jedzenia, lecz neutralnie traktuje zabawki, błyskawicznie nauczy się nie podchodzić do dorosłego czworonoga w czasie jego posiłku, ale może swobodnie zabierać mu zabawki.

Termin „dominacja” w literaturze poświęconej psom stosowany jest w wielu różnych kontekstach i często jest nadużywany. Okazuje się, że porównywanie zachowania psów do zachowań wilków nie jest zbyt trafne, a co więcej jest od lat kwestionowane przez uznanych badaczy zachowań tych drapieżników. Kastracja jeszcze bardziej zaburza struktury społeczne. Dlatego wątpliwe jest, by „dominacja” w użyteczny sposób tłumaczyła agresję pomiędzy psami, a jeszcze mniej prawdopodobne jest, by mogła być używana w sytuacji agresji pomiędzy psem a właścicielem, szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę złożoność międzygatunkowej komunikacji.

 

15 stycznia 2013

Paulina Ziółkowska